nie jest.
Bez wątpienia zęby zależy myć minimum 2 razy dziennie - rano i wieczorem (o czym wiedzą wszystkie dzieci, albo wiedzieć powinny). Po posiłku warto skorzystać z bez cukrowej gumy do żucia, która pobudzi wydzielanie śliny (mającej działanie antybakteryjne), dobrze sprawdzi się też płyn do płukania ust. Oprócz mycia zębów warto tez zadbać o nie w inny sposób.
Kontrowersyjna teoria
Poza słodyczami nie najlepiej na stan zębów wpływa również... chleb nasz powszedni. Co mam na myśli? Zacznijmy od teorii.
Na podstawie tego jak wygląda uzębienie u zwierząt można określić ich sposób odżywiania się. Roślinożercy mają najlepiej rozwinięte siekacze, mięsożercy kły. Człowiek teoretycznie jest wszystkożernym typem ssaka.
Jednak chleb i produkty z ziaren (zwłaszcza takie, gdzie ziarno jest w całości) mogą powodować problem. I nie mam tutaj na myśli celiakii, czy nietolerancji glutenu. Po prostu zboża są twarde i bardzo "ścierne" - tak tez działają na nasze zęby - ścierają szkliwo, osłabiają je.
To tylko teoria, jednak wydaje się nie być pozbawiona sensu. Oczywiście to nie znaczy, że musimy rezygnować z jedzenia chleba. Pamiętajmy jednak, że nie wszystko co wydaje nam się zdrowe, musi takie być.
O dbaniu o zęby
O zęby warto dbać. Jest to bardzo ważny nawyk - to rodzice są odpowiedzialni za to, by dla dziecka mycie zębów było częścią dziennej rutyny.
Nie będę pisać tutaj o szczegółach praktyki dentystycznej, ponieważ nie jestem specjalistą. Chcę jednak zauważyć, że zęby to przede wszystkim kwestia zdrowia, a nie urody.
Jeżeli nie będziemy o nie dbali możemy mieć poważne problemy - bóle zatok, zapalenie które przekształci się w poważna infekcję, a nawet problemy z sercem.